górne tło

Na co komu plastyka? O (samo)rozwoju nauczycieli słów kilka

O tym, jak ważna w życiu młodego człowieka jest aktywność plastyczna, zapewne żadnego pedagoga zajmującego się nauczaniem początkowym przekonywać nie trzeba. Stanowi ona dla dziecka środek do poznawania świata, wyrażania siebie i realizowania wrodzonej potrzeby twórczości. Dlatego też nie o najmłodszych będzie tu mowa, tylko o tobie, nauczycielu plastyki. Dlaczego poświęcenie czasu na ten właśnie obszar twórczości może być dla ciebie takie cenne? Jak się to może przełożyć na twoją nauczycielską praktykę? I jak w ogóle zacząć tę przygodę z plastyką?

Dlaczego plastyka?

Wszyscy jesteśmy nie tylko uczestnikami, ale i współtwórcami kultury, a zaraz obok rodziny, to nauczyciele stoją na pierwszej linii w przekazywaniu jej dzieciom. Niezliczone dzieła sztuk plastycznych, powstające od czasów prehistorycznych aż do współczesności, są świadkami kolejnych epok. Tworząc różnego rodzaju „wizerunki”, włączamy się w ten trwający co najmniej dziesiątki tysięcy lat nurt.

Co ważne, twórczość plastyczna nie jest tylko procesem fizycznym – to przede wszystkim aktywność umysłowa, która zmusza zarówno do obserwacji świata, jak i do wejrzenia w głąb siebie. Zachęca do kontemplacji, której następstwem jest ekspresja. Można więc śmiało powiedzieć, że tworząc – poznajemy siebie. W końcu też, poświęcając swój czas plastyce, możemy zatopić się w tym jednocześnie prostym i złożonym świecie, w którym każdy może odnaleźć coś dla siebie. Prostym, gdyż operującym jedynie linią, barwą, fakturą i przestrzenią. Złożonym – bo kombinacji tych elementów jest nieskończenie wiele.

Korzyści płynące z twórczości plastycznej

Warto spojrzeć na konkretne rezultaty, jakie można dzięki własnej twórczości plastycznej osiągnąć. Są to między innymi:

Jak zacząć?

Prosta odpowiedź to: chwycić za narzędzie plastyczne i po prostu coś stworzyć! Brzmi banalnie, więc trzeba ją koniecznie pogłębić. Przede wszystkim nie jest to tak naprawdę początek, gdyż niemal każdy z nas kiedyś tworzył, a później wciąż trenował swoją rękę i oko, choćby pisząc odręcznie. Ostatecznie wprawa w posługiwaniu się ołówkiem i gumką, pędzlem, szpachelką czy dłutem wymaga czasu i regularności. Jak z każdą umiejętnością, najważniejsze jest jej praktykowanie (nie potrzeba zaś „talentu plastycznego”). Być może trudno ci będzie od razu tworzyć tak, jak chcesz, jednak jeśli odnajdziesz w tej aktywności przyjemność, będzie ci zdecydowanie łatwiej. Właśnie od tej przyjemności zacznij. Czy jest jakiś autor, kierunek lub temat w sztukach plastycznych, który jest ci szczególnie bliski? Co o nim możesz powiedzieć? Czy potrafisz określić, co ci się w nim podoba?

Pytania te pokazują potrzebę świadomego odbioru sztuki, ale też pomogą zbudować bazę do dalszych poszukiwań. Jeśli nic konkretnego nie przychodzi ci do głowy, zacznij od stron internetowych znanych muzeów i galerii. Jeśli natomiast masz już w głowie gotową odpowiedź, odszukaj adekwatną reprodukcję w albumie czy Internecie i przyjrzyj się jej uważnie. Spróbuj ją opisać własnymi słowami, zwracając uwagę głównie na formę dzieła:

Wiedząc to, na początek przygotuj odpowiednie materiały plastyczne, nie zapominając o formacie podłoża – ono też ma znaczenie (lepiej użyć większego) – a następnie spróbuj wykonać pracę inspirując się tym dziełem (możesz zapożyczyć kolorystykę albo układ elementów, ale nie treść). Niech będzie to praca na konkretny temat, który możesz zaobserwować: własna dłoń, pejzaż za oknem, martwa natura na stole albo kompozycja abstrakcyjna, skupiona na emocjach – unikaj jednak kopiowania zdjęć. Pamiętaj, by wciąż obserwować: twórz to, co widzisz, a nie to, co wiesz o danym obiekcie. Gdy zaś utkniesz w jakimś miejscu, przejdź do innego, a do tego wrócisz za jakiś czas, mając więcej doświadczenia. Pracuj najlepiej jak potrafisz, w razie potrzeby szukając podpowiedzi w publikacjach książkowych lub tutorialach.

Co dalej?

Szukając kolejnych wyzwań dla pracy twórczej, przeplataj to, co ci bliskie, z tematami czy technikami odleglejszymi. Jeśli najbardziej odpowiada ci malarstwo akwarelowe, czasem spróbuj rzeźby w glinie. Jeśli wolisz farby olejne lub akrylowe, nie zapominaj o technikach graficznych, choćby o linorycie. Spróbuj tak wszechobecnej teraz fotografii – świetnie wspomaga operowanie światłem i kompozycją. W ten sposób unikniesz rutyny. Gdy mowa o źródłach inspiracji, miej świadomość, że nie mają one stanowić prostego wzoru do naśladowania, tylko raczej środek pobudzający do dalszych poszukiwań. Tymi inspiracjami możesz się dzielić, wykorzystując je w pracy z uczniami.  Stwórz w klasie minigalerię, gdzie co tydzień pojawiać się będzie nowa reprodukcja. Niech nawiązuje do aktualnie przerabianego tematu, ale też wzbogaca go o nowe treści. Korzystaj z niej wraz z uczniami, a wiele się od siebie nawzajem nauczycie.

Rozwój plastyczny może być nie tylko źródłem twojej satysfakcji płynącej z pasji i rozwoju, ale też w wymierny sposób przełożyć się na pracę z uczniami. Da ci bowiem do ręki różnorodne narzędzia, którymi możesz operować samodzielnie, świadomie i celowo.

autor: Kamil Baś, Uniwersytet Pedagogiczny im. Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie